Radomiak przegrał walkę o bezpośredni awans do I ligi. Z takiego osiągnięcia cieszą się w tym sezonie GKS Jastrzębie, ŁKS Łódź i Warta Poznań.
Radomiak Radom odrobi zaległości. W środę „zieloni” podejmą na stadionie MOSiR Gwardię Koszalin. Będzie to mecz 23 kolejki spotkań w II lidze.
W rozgrywkach II ligi tylko drużyny ROW Rybnik i Radomiak wyszły na boisko. Po meczu cieszyli się tylko „zieloni”. Pozostałe mecze zostały przełożone.
W niedzielę ostatni mecz Radomiaka w tym roku. „Zieloni” są na trzecim miejscu w tabeli, mając 34 punkty. Siarka zdobyła 29 punktów i jest na szóstej pozycji.
- Następny mecz o punkty rozegramy dopiero w marcu. Dobrze byłoby czekać na to spotkanie, mając na koncie drugą wygraną z Siarką – mówi Jerzy Cyrak, trener Radomiaka.
Radomiak pokonał Siarkę w pierwszej rundzie 3:1. Wtedy podopieczni trenera Jerzego Cyraka pokazali siłę i skuteczność. Wygrana w Tarnobrzegu była zapowiedzią dobrej postawy Radomiaka. I „zieloni” grali skutecznie, zdobywając mocną pozycję w czołówce II ligi.
- Bardzo potrzebujemy zwycięstwa w meczu z Siarką. Kilka punktów straciliśmy we wcześniejszych meczach i musimy teraz gonić lidera – zapowiada Jerzy Cyrak.
Niestety, nie wszyscy piłkarze Radomiaka są w pełnej dyspozycji.
- Simon Colina narzeka na kontuzję i raczej nie wystąpi w niedzielę – zastanawia się Jerzy Cyrak.
Co prawda faworytem jest Radomiak, ale zapowiada się twardy bój o punkty. Dlatego bardzo ważna będzie pomoc kibiców.
- Kibice zawsze są z nami. To przecież dla nich gramy i wierzę, że pomogą nam również w meczu z Siarką – podkreśla Jerzy Cyrak.
Spotkanie Radomiak-Siarka rozpocznie się w niedzielę o godz..13.
Hit rundy II ligi na stadionie Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Radomiu. W niedzielę wicelider tabeli zmierzy się z liderem. Radomiak podejmie Wartę Poznań.
Piotr Banasiak zakończył piękną i wieloletnią karierę, w której reprezentował barwy tylko jednego klubu - Radomiaka Radom. Działacze i kibice pożegnali popularnego "Banana" w przerwie meczu z Garbarnią Kraków.
Kamil Pyrka odchodzi ze sztabu szkoleniowego Radomiaka. Fizjoterapeuta pracował w klubie przez ostatnie 1,5 roku.
To niewątpliwie duża strata dla drużyny. Pyrka współpracował z trenerami – Jackiem Magnuszewskim, Vernerem Liczką, Robertem Podolińskim i ostatnio z Jerzym Cyrakiem. Każdy z nich mógł zawsze korzystać z jego dużej wiedzy nie tylko w zakresie fizjoterapii, ale także wprowadzania do treningów zawodników po kontuzjach. Fizjoterapeuta Zielonych bardzo fachowo opatrywał też piłkarzy podczas meczu, kiedy trzeba było udzielić szybkiej pomocy. Pucharowy pojedynek z Podbeskidziem Bielsko-Biała był jego ostatnim w tej roli. Pyrka w najbliższych miesiącach będzie rozwijał swoje umiejętności za granicą.
Teraz klub poszukuje następcy na stanowisko fizjoterapeuty. Jego nazwisko ma być ogłoszone jeszcze przed piątkowym meczem z Garbarnią Kraków.
Obejrzyjcie wyjątkowy film - kulisy meczu Pucharu Polski: Radomiak Radom vs Podbeskidzie Bielsko-Biała. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1:1. W rzutach karnych lepsze było Podbeskidzie.
Po meczu pucharowym Radomiaka z Podbeskidziem Bielsko Biała porozmawialiśmy z Szymonem Stanisławskim, który pełnił w tym spotkaniu rolę kapitana Zielonych.
Adrian Gapczyński został nowym zawodnikiem Radomiaka. Szansę debiutu będzie miał już w sobotnim meczu pucharowym z Podbeskidziem Bielsko-Biała.
Gapczyński ma 20 lat i jest lewym obrońcą. W minionym sezonie grał w trzecioligowym Świcie Nowy Dwór Mazowiecki. W ostatnich tygodniach przebywał na testach w Radomiaku i zaprezentował się na tyle korzystnie, że sztab szkoleniowy podjął decyzję o podpisaniu z nim kontraktu.
Pozyskanie Gapczyńskiego zwiększa pole manewru trenerowi Jerzemu Cyrakowi w obliczu kontuzji innego lewego obrońcy, Karola Hodowanego.
Ciekawostką jest fakt, że Adrian Gapczyński ma dwa obywatelstwa – polskie i kanadyjskie.
Przed ostatecznym zamknięciem kadry władze klubu planują uzupełnić zespół jeszcze 2-3 zawodnikami.