W samym Radomiu oraz w okolicy działa około 40 tysięcy podmiotów gospodarczych. Różnych. Od jednoosobowych działalności, przez spółki cywilne, jawne, do dużych firm zatrudniających po kilkadziesiąt, czy nawet kilkaset osób. W ciągu ostatnich lat radomska gospodarka stopniowo nabiera tempa. - Radomska gospodarka rowija się coraz lepiej, poprzez malejące bezrobocie. Widzimy to poprzez wzrost wpływów do budżetu miasta. Widzimy poprzez inwestycje realizowane w naszym mieście. Mogę z optymizmem powiedzieć, że radomska gospodarka rozwija się bardzo dobrze – uważa Jerzy Zawodni, wiceprezydent Radomia.
Teoretycznie Radom nadal ma dosyć wysokie bezrobocie. W praktyce – pracodawcom coraz trudniej znaleźć pracowników. Potrzebni są automatycy, mechanicy, budowlańcy, elektronicy, informatycy. W wielu wypadkach najlepiej ze znajomością języków. Młodzi ludzie często nawet nie wiedzą, jakie możliwości stawia przed nimi radomski przemysł. Wiele firm oferuje całkiem przyzwoite wynagrodzenie, możliwość rozwoju, a niektóre szukają nawet pracowników do swoich biur w Niemczech czy... na Florydzie.
Właśnie po to organizowane są takie spotkania jak to. Biznesmenów ze studentami. Ale chodzi także o to, żeby promować wśród młodych przedsiębiorczość. - Chcemy aby młodzi ludzie, ale także przedsiębiorcy, którzy już funkcjonują mieli możliwość spotkania się, porozmawiania i przekazania swojego doświadczenie I wedzy tym, którzy dopiero zaczynają. Bo każdy nowy, młody przedsiębiorca w naszym mieście to dodatkowe miejsca pracy, a na tym nam bardzo zależy – mówi Jerzy Zawodnik.
Organizatorzy zapraszają do udziału w radomskich wydarzeniach organizowanych w ramach Światowego Tygodnia Przedsiębiorczości.
We wtorek, 14 listopada m.in. spotkanie na temat “Jak prowadzić trudne rozmowy z pracownikami” oraz słowo o “Rewolucji w ochronie danych osobowych w biznesie”. W środę m.in. wykłady na temat budowania silnej marki i internetowej rewolucji Google.