Kolejny raz akcję Maratonu Pisania Listów w Radomiu organizuje Wyższa Szkoła Handlowa pod patronatem Amnesty International. Maraton to akcja ogólnoświatowa, ale została zainicjowana w Polsce. Chodzi o to, żeby jak najwięcej osób napisało odręcznie list do państwa, które łamie prawa obywatelskie. - Skuteczność akcji jest duża – mówi Elżbieta Kielska, rektor WSH w Radomiu. - Ok. 30 % bohaterów, w intencji których pisany jest list, jest później uwalnianych – informuje.
W tym roku finał akcji odbędzie się 9 i 10 grudnia. W Radomiu listy w obronie praw człowieka będzie można pisać w Wyższej Szkole Handlowej. - Serdecznie zapraszamy na finał akcji, który odbędzie się 9 grudnia od godz.12.00 w WSH przy ul. Traugutta. Przez 24 godziny piszemy listy – mówi Piotr Chojnacki z Wyższej Szkoły Handlowej w Radomiu.
Akcja już trwa. Od trzech tygodni. Prowadzona jest przede wszystkim w szkołach. - Staramy się zaangażować młodych, żeby już teraz nabyli przekonania, że ochrona praw człowieka jest wspólną sprawą – przekonuje Piotr Chojnacki.
Listy w obronie tych, których prawa są łamane pisał też prezydent Radomia. Radosław Witkowski także zachęca mieszkańców do wzięcia udziału w maratonie. Bo w tym przypadku ilość też się liczy. - W tym roku napisałem list do prezydenta Czadu w obronie Mahadine – pokazuje odręcznie napisany list prezydent.
Mahadine to cyberaktywista, któremu grozi dożywocie za...publikację posta na Facebooku. Bohaterów, w obronie których można pisać listy, każdego roku wybiera Amnesty International. W tym roku to: Xulhaz Mannan z Bangladeszu,
Hanan Badr el-Din z Egiptu, Farid i Issa z Izraela, Clovis Razafimalala z Madagaskaru, Taner i 10 ze Stambułu, Shackelia Jackson z Jamajki, Ruch MILPAH z Hondurasu, Sakris Kupila z Finlandii, Mahadine z Czadu i Ni Yulan z Chin.
W ubiegłym roku w Radomiu, w ramach akcji napisano ponad 5 tysięcy listów w obronie osób, których prawa są łamane.