Na reakcję magistratura po oskarżeniach kierowanych przez Katarzynę Pastuszkę-Chrobotowicz i Marcin Kacę pod adresem prezydenta i jego zaplecza, a dotyczących szykan, ośmieszania i podważania ich kompetencji, nie trzeba było długo czekać. - Słowa wypowiedziane po wielu dniach czekania na instrukcje na to, co ci radni mają powiedzieć. Radni Kaca i Pastuszka-Chrobotowicz opowiadają o tym, jak to byli szykanowani i jak ograniczano im możliwość wykonywania mandatu. Tymczasem prawda jest tak, że głosując przeciwko budżetowi, zagłosowali przeciwko zakupowi ambulansu dla szpitala, przeciwko remontowi placu zabaw w Ogródku Jordanowskim, przeciwko rozpoczęciu budowy placu zabaw i siłowni na Borkach – mówi
Mateusz Tyczyński, dyrektor kancelarii prezydenta Radomia dodając:
- Jeśli uważają, że z Markiem Szarym i Dariuszem Wójcikiem będą mieli większe możliwości działania na rzecz Radomia, to im gratuluję. Wyborcy to ocenią już za niecały rok.
Na wypowiedzi radnych Katarzyny Pastuszki-Chrobotowicz i Marcina Kacy reaguje też zarząd PO. - Katarzyna Pastuszka-Chrobotowicz i Marcin Kaca oszukali swoich wyborców, którzy wybrali ich do Rady Miejskiej z listy PO. Ich zachowanie pokazuje skrajną nieodpowiedzialność. My oczekujemy, że ci radni złożą swoje mandaty – mówi Marta Michalska-Wilk, sekretarz PO w Radomiu i radna tej partii.
Marcin Kaca już zapowiedział, że nie zrezygnuje ze swojego mandatu. Z Katarzyną Pastuszką-Chrobotowicz nie udało nam się skontaktować.