Spotkania dotyczą m.in. procedury Niebieskiej Karty. To forma pomocy niesionej osobom, które doznają przemocy w rodzinie. - Jest to procedura która ma na celu pomoc osobie doznającej przemocy, natomiast osobie, która jest podejrzana o stosowanie przemocy pomóc zrozumieć, że jej działanie jest złe – mówi Ewa Rypińska, koordynator Zespołu ds. Przeciwdziałania Przemocy z radomskiego MOPS.
Ale sucha interwencja i bezrefleksyjne trzymanie się przepisów i zapisów ustawowych jest pomocne, ale czasami nie wystarcza. Potrzebna jest jeszcze ludzka wrażliwość. Bo nawet najlepsze prawo egzekwowane jest ostatecznie przez człowieka. - Kwestia jest tego typu, żeby tym paragrafom, tym zapisom nadać ludzki wymiar – mówi Włodzimierz Wolski, dyrektor Ośrodka Interwencji Kryzysowej.
Chodzi też o to, żeby nauczyć te osoby, które podejmują interwencję, co mają robić. Jak w praktyce te suche zapisy prawa wprowadzić w życie. - Żeby pomagali nie szkodząc. Bo suche prawo potrafi równie dobrze pomóc jak i zaszkodzić – uważa Włodzimierz Wolski.
Same formy przemocy też się zmieniają. Kiedyś jako przemoc identyfikowaliśmy tylko akt przemocy cielesnej. Tymczasem to nie wszystko. I warto o tym pamiętać. - W tej chwili dochodzą aspekty dotyczące np. przemocy ekonomicznej, wyzyskiwania, szczególnie dotyczy to dzieci. Chodzi więc o umiejętność rozpoznania takich zjawisk przemocy wobec dzieci. Chcemy przekazać naszą wiedzę służbom, które są na tzw. pierwszym kontakcie – tłumaczy W. Wolski.
Ośrodek Interwencji Kryzysowej i pracownicy MOPS-u chcą spotkać się i przeszkolić wszystkie grupy,.. które w procedury niebieskiej karty są bezpośrednio lub pośrednio zaangażowane. - Zaczynamy od strażników miejskich. Generalnie nie są służbą uprawnioną do wszczynania procedury Niebieskiej Karty, niemniej często znajdują się w sytuacjach interwencyjnych, są świadkami przemocy w rodzinie. Więc chcemy im opowiedzieć o procedurze Niebieskiej Karty, żeby wiedzieli, kogo mają poinformować, z kim mogą porozmawiać na ten temat – mówi Ewa Rypińska.
W ubiegłym roku w Radomiu wszczętych zostało 520 procedur Niebieskiej Karty. Z roku na rok ta ilość, nieznacznie, ale jednak rośnie. W 80 przypadkach przemocą dotknięte były dzieci, w tym połowa, 40-cioro – dotknięta była przemocą bezpośrednią, czyli była bita lub maltretowana.