Połamane drzewa, pozrywane dachy. To obraz po przejściu ostatnich nawałnic w regionie radomskim. Teraz, kiedy żar po raz kolejny leje się z nieba, samorządy przygotowują się do ewentualnego, ponownego ataku żywiołu. - Pierwszy raz w gminie mieliśmy taką potężną wichurę – wspomina niedawne wydarzenia Piotr Leśnowolski, wójt Jedlni-Letnisko. - W takich sytuacjach należy jak najszybciej zabezpieczyć budynki mieszkalne. Ale okazuje się, że są problemy z materiałami do prowizorycznego nakrycia budynków, zabezpieczenia ich przed zalaniem – dodaje. Dlatego teraz w Jedlni-Letnisku powstaje bank materiałów budowlanych. Na wypadek kolejnych nawałnic i żywiołów. Udzielanie pomocy będzie ułatwione, jeśli najpotrzebniejsze rzeczy będą zgromadzone w jednym miejscu. - Mamy już 20 plandek, 200 metrów łaty do przymocowania plandek, mamy gwoździe, młotki i deski – informuje Mieczysław Machnio, komendant OSP w Jedlni-Letnisku. Do banku materiałów budowlanych na wypadek klęsk żywiołowych dołożyć ma się każda gmina z terenu powiatu radomskiego. Każda powinna przeznaczyć na ten cel 5 tysięcy złotych. Za zebrane pieniądze kupione zostaną kolejne deski, blachy i folie. Materiały będą składowane jednak nie w jednym, a w kilku punktach powiatu. Będzie także jeden magazyn centralny. - W przypadku tak masowego kataklizmu gminy sobie w pojedynkę nie poradzą. Stąd pomysł żeby stworzyć wspólny, powiatowy bank materiałów w dużo większej ilości i wtedy można skutecznie reagować – twierdzi Mirosław Ślifirczyk, starosta radomski. Bilans po ostatnich nawałnicach w powiecie radomskim to blisko 70 uszkodzonych budynków mieszkalnych i około 150 budynków gospodarczych. Także setki połamanych drzew i zniszczone uprawy.