Roszady na listach wyborczych Platformy Obywatelskiej. Od dawna w Radomiu na „jedynkę” na liście kandydatów PO, którzy w październiku mieli walczyć o mandat posła typowano Zbigniewa Banaszkiewicza, szefa radomskiej Platformy, także doradcę prezydenta Radomia i wiceprezesa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Jednak Zbigniew Banaszkiewicz rezygnuje z kandydowania w tych wyborach. - To moja osobista decyzja. Wahałem się od tygodnia – mówi. Zbigniew Banaszkiewicz twierdzi, że rezygnuje ze względu na obowiązki zawodowe, które uniemożliwiają mu prowadzenie kampanii wyborczej. Tłumaczy, że dla Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa obecny czas to pracowity okres, bo trzeba rozliczyć projekty unijne z perspektywy finansowej 2007 - 2013 i przygotować się do nowych konkursów, organizowanych w latach 2014-2020. - Patrząc na zbliżające się wybory, doszedłem do wniosku, że ta kampania będzie bardzo trudna – twierdzi Zbigniew Banaszkiewicz. - Ja nie mogę prowadzić tej kampanii tylko w soboty i w niedziele. Dziś nie można się ograniczyć do wywieszenia paru banerów i powiedzenia społeczeństwu, żeby zagłosowało. Jestem człowiekiem odpowiedzialnym i chciałem kampanię prowadzić w sposób bezpośredni – dodaje. Choć nieoficjalnie mówi się, że zmiany na listach to efekt decyzji premier Ewy Kopacz. Jeśli zatem nie Zbigniew Banaszkiewicz, to kto będzie numerem jeden w Radomiu na listach Platformy? Szef PO w Radomiu podaje kilka nazwisk, ale nie wskazuje konkretnych pozycji na liście. - Proszę o trochę cierpliwości – mówi. - Znamy już nazwiska. To na przykład Leszek Ruszczyk, Anna Białkowska czy obecna poseł Małgorzata Woźniak. Jutro jest zarząd krajowy, który zatwierdzi „jedynki” i „dwójki”. Jakieś roszady na listach będą – informuje Zbigniew Banaszkiewicz. Pełne listy ma zatwierdzić Rada Krajowa Platformy Obywatelskiej. Terminu posiedzenia tej Rady jeszcze nie wyznaczono. Wybory parlamentarne odbędą się 25 października.