Listy PiS jeszcze nie są oficjalnie znane, ale wiele już wiadomo. Wiadomo, że na tych listach nie znalazł się obecny poseł Krzysztof Sońta. - Pan poseł Marek Suski, który jest konstruktorem tych list wyborczych uwarunkował mój start do parlamentu zapisaniem się do partii. Ja tego uczynić nie mogłem, dlatego że pracowałem w czterech kadencjach Rady Miejskiej, w dwóch kadencjach parlamentu, nie straciłem tej cnoty bezpartyjności i nie zamierzam jej stracić w najbliższych latach – mówi Krzysztof Sońta. Jak zaznacza Jakub Kowalski z radomskiego PiS, nazwisko Krzysztofa Sońty było w propozycjach przesłanych do centrali partii. - Pan poseł Krzysztof Sońta nie jest członkiem Prawa i Sprawiedliwości, władze PiS zdecydowały o tym, że jest wielu innych świetnych kandydatów, którzy są członkami tej partii i decyzją władz centralnych, bo w pierwszej propozycji przedłożonej przez struktury lokalne osoba pana Krzysztofa Sońty znalazła się wśród kandydatów na kandydatów – mówi Jakub Kowalski z radomskiego PiS. Krzysztof Sońta jest członkiem radomskiej Wspólnoty Samorządowej. Bardzo możliwe, że Wspólnota wystawi swojego kandydata w wyborach do senatu. - Nie myślałem o tym, żeby kandydować do senatu. Ja jestem członkiem Wspólnoty Samorządowej, zbieramy się 3 września, zarząd zbiera się 3 września. Jest taka rozmowa we Wspólnocie Samorządowej, aby wystawić kandydata do senatu ale kto będzie tym kandydatem? Pewnie pan Ryszard Fałek, na pewni nie ja – mówi Krzysztof Sońta. Sam Ryszard Fałek powiedział nam dziś, że nie pali się kandydowania, ale o wszystkim zdecyduje czwartkowe spotkanie Wspólnoty Samorządowej.