Ogłoszenie o konkursie na stanowisko dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu opublikowano 11 stycznia. Było to dość spore zaskoczenie, bo wcześniej głośno mówiło się o tym, że dyrektor został wybrany. Miał nim zostać obecny radny Platformy Obywatelskiej Andrzej Łuczyki. Sam zainteresowany przyznał to zresztą. Ale dyrektorem ostatecznie nie został. - Miałem zostać dyrektorem, ale nie dogadałem się z moim potencjalnym przełożonym i zrezygnowałem z tej oferty – mówił 11 stycznia Andrzej Łuczycki. Odpowiedzialny między innymi za inwestycje drogowe w mieście wiceprezydent Konrad Frysztak tak wówczas komentował sprawę: - Rzeczywiście prezydent Radosław Witkowski myślał o tym, żeby Andrzej Łuczycki został dyrektorem MZDiK, ale też ja już wówczas sugerowałem, że można ogłosić konkurs. I magistrat konkurs ogłosił. Termin przyjmowania ofert minął. Wpłynęły trzy. Jak mówi wiceprezydent Konrad Frysztak, pytany o oczekiwania wobec nowego dyrektora, zarządca MZDiK powinien mieć wykształcenie prawnicze, ekonomiczne lub z zakresu tematyki drogowej. Powinien także skutecznie pozyskiwać pieniądze z Unii Europejskiej. - Mam nadzieję, że osoby, które złożyły ofertę będą zdolne do pokierowania MZDiK, poradzą sobie z problemami, które generują nowe inwestycje. To jednostka, która oddziałuje na wszystkich mieszkańców miasta – mówi wiceprezydent. Oferty trzech kandydatów zostaną otwarte po ukonstytuowaniu się komisji, która te oferty rozpatrzy i przeprowadzi rozmowy z zainteresowanymi.