Podsumowując połowę kadencji tym razem władze miasta skupiły się na inwestycjach sportowych. W tym zakresie najważniejszą obietnicą z kampanii wyborczej była budowa hali sportowej. - Od roku 2012 trwały polityczne deklaracje przeplatane różnymi konferencjami,ocenami, oskarżeniami o to, kto powinien tę halę budować i finansować. W roku 2014 w czasie kampanii wyborczej powiedziałem, że jeśli zostanę prezydentem Radomia to halę widowiskowo-sportową, nowoczesną, na 5 tys. widzów zrealizuję – przypomina Radosław Witkowski. Budowa trwa. Hala ma mieć 5,5 tysiąca miejsc siedzących. Jednocześnie miasto zdecydowało się także na budowę obok hali stadionu piłkarskiego. Ta budowa też już trwa. Stadion – pierwszy etap jego budowy, zakładający 5,5 tysiąca miejsc ma być gotowy do jesieni 2018 roku. Hala i stadion wchodzą w skład Radomskiego Centrum Sportu. Zdaniem prezydenta to najważniejsza sportowa inwestycja, która jednocześnie bardzo zmieni wizerunek tej części miasta. Jednocześnie hala to inwestycja nie tylko w sport. - To nie tylko powierzchnia sportowa, ale również hala może być wykorzystywana jako powierzchnia wystawiennicza, ale liczymy także na to, że będą tam organizowane imprezy kulturalne na europejskim poziomie, mam na myśli np. koncerty gwiazd – mówi Radosław Witkowski. W zakresie sportu miasto chwali się także budową kortów tenisowych na Borkach – te korty już zostały zgłoszone do odbioru inwestorskiego. Na borkach kończą się prace przy remoncie hali do sportów walki.