Padający od rana deszcze nie zachęcał w piątek zbyt wielu mieszkańców do tego, żeby po mieście poruszać się rowerem. Choć niektórzy próbowali. I to tak, aby nie zmoknąć. Pan z parasolem w ręku jechał m.in. po niedawno oddanym do użytku odcinku drogi rowerowej biegnącej wzdłuż al. Grzecznarowskiego. Oddanie tego odcinka zakończyło budowę całej ścieżki wzdłuż alei. Projekt realizowano w ramach budżetu obywatelskiego na wniosek Bractwa Rowerowego, które z ukończonej inwestycji się cieszy, choć zaznacza, że długo bardzo trwała budowa całej ścieżki wzdłuż al. Grzecznarowskiego. - Po 13 latach, licząc od dnia kiedy powstał pierwszy fragment ścieżki pod wiaduktem na ul. Grzecznarowskiego, niejako dokończyliśmy dzieło Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji za pomocą budżetu obywatelskiego – mówi Sebastian Pawłowski z Bractwa Rowerowego w Radomiu. - Dobudowaliśmy trzy brakujące odcinki o łącznej długości ok. 1,5 kilometra. Połączyliśmy drogę z pasami na Słowackiego, ze Śródmieściem w zasadzie – dodaje.
Choć wybrane odcinki biegną nie po obydwu, a po jednej stronie alei Grzecznarowskiego. Możliwe, że to wkrótce ulegnie zmianie. Za sprawą inwestycji prywatnej. - W ramach takiej społecznej odpowiedzialności biznesu, właściciel galerii handlowej zobowiązał się wybudować po drugiej stronie ciąg pieszo-rowerowy. Będzie on biegł od ul. Kwiatkowskiego - informuje
Konrad Frysztak, wiceprezydent Radomia. Dokumentacja dla tej inwestycji została już uzgodniona z MZDiK. Pozostaje czekać na rozpoczęcie prac.
Jak zauważa Bractwo Rowerowe, Radom może pochwalić się dobrej jakości infrastrukturą rowerową, mamy bezkrawężnikowe połączenia. To jednak detale. Problem w tym, że miasto nie ma jednolitej, usystematyzowanej sieci dróg rowerowych. - Z żadnego osiedla nie można się dostać bezpośredenio do centrum miasta drogami rowerowymi. Można to zrobić m.in. z osiedla Michałów, ale drogą okrężną. Przy komendzie wojewódzkiej ścieżka się ucina i trzeba jechać ulicą. Podobnie z osiedlem Gołębiów, z Zamłyniem - wylicza Sebastian Pawłowski.
Brakuje też ścieżek łączących Radom z okolicznymi miejscowościami. Sztandarowym przykładem jest brak ścieżki łączącej Radom z Jedlnią-Letnisko. Możliwe, że niebawem rowerzyści będą mogli bezpośrednio dojechać do Skaryszewa. Jak informuje Bractwo Rowerowe, do jesieni GDDKiA planuje wybudować ciąg pieszo-rowerowy wzdłuż drogi krajowej nr 9. To w połączeniu z infrastrukturą wzdłuż al. Grzecznarowskiego umożliwi podróż na odcinku blisko 15 km ze Skaryszewa do centrum Radomia.